
Wino znalezione ostatnimi czasy w Tesco, w ramach akcji: znaleźć pyszne, tanie czerwone półsłodkie wino do 10 zł. No i się udało (o dziwo bo półsłodkich czerwonych win niewiele).. Ku mojej radości jest to wino hiszpańskie, z regionu Ourense w Galicji. Ciekawe ile kosztuje w ojczyznie.. ;)
Idealne na wieczór, nawet zamiast nawet zamiast deseru lub jako aperitif. Półsłodkie, lekkie, ale nie płytkie.
Dla mnie jest to wino, które mam zawsze na półce - wypiję jedno to idę po kolejne :)



